Dla Magdy starym zwyczajem bukiet ślubny wybrał pan młody. Choć bukiet miał być okrągły, w delikatnych kolorach, Krzyśkowi zależało, by miał również w sobie coś oryginalnego. Pierwszą nie do końca typową rzeczą była kolorystyka: delikatna zieleń, połączona z beżem, kremem, brudnym różem i brązem. Kolejną – użyte kwiaty. Do stworzenia bukietu wybrałam driakiew (Scabiosa), małe, pozbawione płatków słoneczniki, delikatne cantedeskie oraz storczyki cymbidium i róże. Bukiet idealnie współgrał z urodą panny młodej, a także jak się okazało z pogodą – tajemniczą mgłą w górach.
Dla pary wykonałam również dopasowaną przypinką oraz poduszkę na obrączkę. Dla świadków powstała kwiatowa bransoletka oraz przypinka na drucianych konstrukcjach.
W połączonej kolorystyce ozdób dla pary młodej i świadków powstała dekoracja samochodu, dekoracja kościoła i dekoracja sali.